Forex pierwsze kroki, jak zacząć inwestować?

0
1531
Jak inwestować
Pierwsze kroki na forex
Reklama

Forex podstawy – jak zainwestować pieniądze na rynku forex?

Droga do sukcesów na Forexie bywa bolesna i rozczarowująca. Przedstawiamy kilka rad dla osób stawiających pierwsze kroki na tym trudnym i wymagającym rynku.

Wielkość pozycji

Początkującym spekulantom zazwyczaj wydaje się, że jedyne co jest im potrzebne do skutecznego tradingu, to techniczna wiedza o tym, jak obsługiwać platformę transakcyjną. Jest to jeden z wielu szkodliwych mitów, funkcjonujących w świadomości ludzi, których pierwsze zetknięcie z Forexem poprzez nachalnie wyskakujące reklamy nie jest poparte doświadczeniem.

Aby odnieść sukces na Forexie, trzeba opanować chociaż podstawy z bardzo szerokiej teorii spekulacji. Trzeba wiedzieć czym jest trend, wsparcie, opór, co to są pipsy, loty, stop-lossy i zlecenia oczekujące. Warto się dowiedzieć, kim są uczestnicy rynku Forex.

Czym się różnią transakcje zawierane u brokera typu Market Maker od tego korzystającego z modelu ECN. Przede wszystkim zaś, trzeba zdać sobie sprawę, że pierwszym zadaniem przed, którym staje początkujący spekulant nie jest zarobienie na mieszkanie w ciągu pierwszego tygodnia spekulacji, ale ochrona własnego kapitału. Musimy uświadomić sobie na czym polega ryzyko na rynku Forex i w jaki sposób tym ryzykiem zarządzać. Głównym narzędziem służącym zarządzaniu ryzykiem jest wielkość otwieranej pozycji.

Teoria mówi, że aby bezpiecznie spekulować na rynku Forex – to znaczy nie dopuścić do tego, aby seria strat zniszczyła nasz kapitał – w jednej otwartej pozycji nie powinniśmy ryzykować więcej niż 1% kapitału przeznaczonego na spekulację. W jaki sposób się to oblicza?

Przypuśćmy, że posiadamy kapitał w wysokości 10tyś usd. Z przeprowadzonej przez nas analizy technicznej wychodzi, że możemy otworzyć pozycję na parze walutowej, ale zabezpieczamy ją stop-lossem równym 20 pipsów. w takim układzie jeżeli cena oddali się o 20 pipsów w kierunku przeciwnym od przewidywanego przez nas, zlecenie zostanie automatycznie zamknięte. Stosując zasadę 1% zakładamy, iż po zamknięciu pozycji strata może wynosić najwyżej 100 usd (1% z 10tys). Możemy więc zainwestować 5usd na pipsa (100usd dzielone na 20pipsów). Wielkość otwartej pozycji powinna więc wynosić 0.5 lota. A więc najpierw ustalamy stop-lossa, a potem odpowiednio dobieramy wielkość pozycji.

Nauka gry na rynku Forex może potrwać kilka lat, ochrona kapitału staje się więc sprawą podstawową. Jeżeli zupełnie nie leży nam wyliczanie wielkości każdej otwieranej pozycji, na początku róbmy przynajmniej rzecz najprostszą – grajmy najmniejszą możliwą wielkością (mini lub mikrolotem ) i nigdy nie zawierajmy więcej niż jedną transakcję w jednym czasie.

Nie gońmy ceny

Truizmem jest stwierdzenie, że psychika odgrywa zasadniczą rolę zarówno na giełdzie, jak i na rynku Forex. Wielu początkujących traderów nie potrafi opanować emocji podczas gry, chociaż doskonale wiedzą, że nie powinni dokonywać nieprzemyślanych, impulsywnych ruchów. Otwarcie każdej pozycji powinno być poprzedzone staranną analizą, a co najważniejsze, zawsze powinniśmy mieć plan, w jaki sposób będziemy prowadzić pozycję, kiedy ją zamkniemy, co zrobimy gdy sytuacja na rynku okaże się niezgodna z naszymi założeniami.

Najgorszym możliwym sposobem spekulacji jest „gonienie za ceną”. Zdarza się, że trafnie przewidzieliśmy kierunek ruchu, ale umknęła nam sposobność zawarcia transakcji w najlepszym momencie. Chcemy wtedy na gwałt wskoczyć do „uciekającego pociągu”, niestety kiedy udało nam się otworzyć pozycję ruch w danym kierunku został już wyczerpany i wykres zaczyna iść w przeciwną stronę. Musimy pamiętać o jednej rzeczy. To, że przepuściliśmy jedną dobrą okazję do zarobku nie znaczy, że już nigdy na rynku nie będzie podobnych sytuacji.

Forex działa 24 godziny na dobę, 5 dni w tygodniu. Codziennie pojawiają się nowe możliwości do dobrych tradów. Skupiając się na świetnych okazjach, których nie wykorzystaliśmy w przeszłości, tracimy kolejne zyskowne setupy pojawiające się na rynku. Pamiętajmy, że duże ruchy cen będą na nas czekały jutro, pojutrze i za tydzień.

Strategia

Ciąg Fibonaciego, formacje harmoniczne, przecięcia średnich, wsparcia i opory, skalpowanie, analiza techniczna i fundamentalna, fale Elliota. Wszystkie te pojęcia należą do podstawowego słownika spekulanta, zarówno na giełdzie, jak i na Forexie. Wszystkie one służą do budowania strategii inwestycyjnych, tzn. mają pomóc spekulantowi znaleźć najlepszy moment na zawarcie transakcji.

Które z nich są najskuteczniejsze? Odpowiedzi jest tyle, ilu spekulantów na rynku. Opinie bywają skrajne – jedni uważają, że analiza techniczna jest najlepszą metodą, inni, że nie działa wcale. Każdy musi znaleźć swój własny sposób na zarabianie. Nikt nikomu nie objawi stuprocentowo skutecznego sposobu na spekulację, ponieważ „Święty Graal” tradingu nie istnieje.

Trzeba próbować, sprawdzać, bez przerwy się uczyć. Po pewnym czasie cierpliwy gracz wyrobi sobie własną, indywidualną strategię będącą prawdopodobnie mieszanką wspomnianych na początku możliwości.

Nie wpadać w paranoję

Wielu spekulantów, nie potrafiąc pogodzić się z ponoszonymi stratami, obwinia o swoje porażki różne mityczne siły. Broker u którego mamy rachunek, amerykańskie banki inwestycyjne, rząd, sytuacja na świecie. Wszystko przeciwko nam, aby różnymi metodami zabrać nasze pieniądze.

Z takim podejściem nie ma czego szukać na Forexie. Jeśli jesteśmy podatni na teorie spiskowe, lepiej nie zaczynać tej zabawy, ponieważ łatwo można popaść w paranoję z powodu frustracji i niezrealizowanych nadziei. Prawdą jest, że wiele zależy od brokera, którego sobie wybraliśmy. Wielkość spreadów, swapów, niezawodność działania platformy, ale to my wybieramy brokera i zawsze możemy go zmienić. Konkurencja na tym rynku jest spora. Spekulujmy więc, próbujmy i uczmy się. Osiągnięcie sukcesu na Forexie jest wprawdzie trudne i czasochłonne, ale przy zachowaniu pewnych reguł – możliwe.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj